mecz nr 20, 10 maja 2009

godzina 10:30, 2 x 30 minut

10
:
14
( 5
:
6 )

SP Nr 46, ul. Wałbrzyska 5

boisko A, tartan, 32m x 18m

NIEZIELAN

Krzysztof

Zieliński

4 bramki

1 asysta

SZADI

Łukasz

Szadorski

1 bramka

4 asysty

HOŁEK

Jacek

Hołysz

1 bramka

1 asysta

ANDREW

Andrzej

Chamera

3 bramki

3 asysty

VS

KRZYCHU

Krzysztof

Bieleń

3 bramki

0 asyst

BUCZEK

Szymon

Buczek

2 bramki

4 asysty

GRZESIU

Grzegorz

Nowaczek

4 bramki

6 asyst

1 samobój

PIĘTAS

Artur

Piętek

5 bramek

2 asysty

0:16'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Artura Piętka)
0:28'Artur Piętek (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
1:212'Jacek Hołysz (po podaniu Andrzeja Chamery)
1:315'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Szymona Buczka)
2:317'Andrzej Chamera (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
3:320'Grzegorz Nowaczek (bramka samobójcza po zagraniu Łukasza Szadorskiego)
4:322'Andrzej Chamera
4:424'Szymon Buczek
5:425'Andrzej Chamera (po podaniu Jacka Hołysza)
5:526'Szymon Buczek (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
5:627'Krzysztof Bieleń (po podaniu Artura Piętka)
6:632'Krzysztof Zieliński (po podaniu Andrzeja Chamery)
6:733'Artur Piętek (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
7:737'Łukasz Szadorski (po podaniu Krzysztofa Zielińskiego)
7:839'Grzegorz Nowaczek (po podaniu Szymona Buczka)
7:941'Artur Piętek (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
8:948'Krzysztof Zieliński (po podaniu Andrzeja Chamery)
8:1052'Artur Piętek (po podaniu Szymona Buczka)
8:1153'Artur Piętek (po podaniu Grzegorza Nowaczka)
8:1254'Grzegorz Nowaczek
9:1255'Krzysztof Zieliński (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
9:1357'Krzysztof Bieleń (po podaniu Szymona Buczka)
10:1359'Krzysztof Zieliński (po podaniu Łukasza Szadorskiego)
10:1460'Krzysztof Bieleń (po podaniu Grzegorza Nowaczka)

Niewiele brakowało, a w drugim niedzielnym spotkaniu wystąpiłoby aż dziesięciu zawodników. Ostatecznie Rejczel i Tokarz zrezygnowali z udziału w meczu na małym boisku. Pozostali zawodnicy długo zastanawiali się nad wyborem odpowiednich składów, aż w końcu w ramach eksperymentu Andrew i Grzesiu stanęli na czele przeciwnych zespołów, a ich zadaniem było dobranie sobie graczy do drużyn. Po przeanalizowaniu teoretycznych możliwości obu "czwórek" Hołek postanowił dokonać jednej zmiany w trosce o sprawiedliwy układ sił i osłabił zbyt mocny jego zdaniem zespół, po prostu do niego przechodząc.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo sennie. Zawodnicy snuli się po boisku, konieczne było zarządzanie sporej ilości przerw - najczęściej z winy Grzesia, który nie tylko regularnie wykopywał piłkę poza ogrodzenie kameralnego obiektu przy Wałbrzyskiej, ale i zmagał się z piachem z butach. To nie był koniec jego problemów - po kilkudziesięciu występach w Lawie liderowi rankingu rozdarły się ulubione spodenki i organizator spotkania pożyczył pechowcowi swój zapasowy strój, aby Grzesiu nie straszył swoim wyglądem delektujących się niedzielnymi spacerami emerytów i rencistów oraz młodych matek z dziećmi.

Z czasem mecz zaczął nabierać tempa, co skutkowało coraz większą liczbą oddawanych strzałów. Małe boisko to jednak również małe bramki i dlatego zawodnikom niełatwo było wyregulować poprawnie celowniki. Gdy zaś już celność strzałów uległa poprawie, na bramkach lepiej zaczęli się również lepiej spisywać golkiperzy obu drużyn.

W spotkaniu nie brakowało walki - Buczek po bolesnym upadku długo rozmasowywał złamaną do niedawna rękę, grający z kontuzją Niezielan zdrowo oberwał w szczękę, a Hołka po potknięciu się o nogi Grzesia jeszcze w locie złapał paskudny skurcz łydki. Zawodnicy szybko dochodzili do siebie i za wszelką cenę starali się wydrzeć zwycięstwo rywalom. Za determinację należy pochwalić między innymi Piętasa, który w tym spotkaniu popisał się nie tylko nieustępliwością, lecz również kilkoma efektownymi golami. O zwycięstwie jego zespołu przesądziła głównie równa forma wszystkich graczy.

regulamin kar | inne sezony: 2008, 2010, 2011, 2012